Prawdą jest, że dieta żółwia powinna być jak najbardziej urozmaicona, aby dostarczyć mu wszelkich niezbędnych składników odżywczych do prawidłowego rozwoju. Niestety prawdą jest też również to, że nie wszystko to, co naszym żółwiom smakuje jest dla nich zdrowe. Szczególnie częste karmienie owocami i warzywami staje się coraz bardziej kontrowersyjne, ponieważ ani warzywa, ani owoce nie należą do naturalnego jadłospisu żółwi greckich. Owszem, żółwie żyjące na wolności konsumują od czasu do czasu napotkane na swojej drodze również i owoce. Nie zdarza się im to jednak zbyt często, ponieważ tereny, na których żółwie żyją, porośnięte są raczej samymi różnego rodzaju trawami i na próżno jest tam szukać jakiś truskawek, bananów, marchwi czy pomidorów. W związku z tym nasuwa się pytanie, czy karmienie żółwi owocami i warzywami jest prawidłowe? Ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż warzywa i owoce same w sobie wydają się być nieszkodliwe, a wręcz przeciwnie. Są przecież bogate w różnego rodzaju witaminy i minerały. Należy jednak pamiętać o tym, że nie wszystko to, co jest dobre dla ludzi, jest również dobre dla zwierząt. Doskonałym przykładem jest tutaj zwykła sałata, która – u ludzi nieszkodliwa - , wywołuje u żółwi nadmierne wydalanie wapnia, co bardzo często prowadzi do zmiękczenia pancerza i odwapnienia kości. Posiada ona w sobie bowiem, podobnie jak szpinak czy kapusta (w tym również pekińska) szczawiany, które wpływają negatywnie na rozwój organizmu żółwi. Owoce natomiast oprócz ogromnej masy witamin, bogate są w cukier i mogą być również kaloryczne, co niekoniecznie wpływa pozytywnie na organizm żółwia. Niestety, nie każdy hodowca o tym wie i niekiedy przekarmia swojego żółwia owocami i warzywami nie zdając sobie z tego sprawy, że może to być dla niego szkodliwe. Dlatego też odradzałbym karmienie nimi żółwi. Owoce i warzywa można z powodzeniem zastąpić innymi roślinami, które są również chętnie zjadane przez żółwie, przy tym im nie szkodząc. Jeżeli jednak pewne warzywa i owoce pomimo to znajdują miejsce w menu żółwia, to powinny one stanowić raczej uzupełnienie jego diety, a nie być jej podstawą. Raz na jakiś czas podana marchew czy truskawka powinna być czymś w rodzaju „odskoczni” od zbyt monotonnego jadłospisu i nie powinna ona wtedy być w zasadzie szkodliwa, pod warunkiem, że taka „odskocznia” nie stanie się po jakimś czasie rutyną.
Oczywiście takie rzeczy jak ugotowany ryż, makaron, twaróg czy jedzenie dla psów i kotów nie powinny mieć miejsca w menu żółwia w ogóle! Karmienie nimi naszego czworonoga jest niedopuszczalne i powoduje po jakimś czasie uszkodzenia wątroby i nerek. Również ugotowane jajka możemy zjeść sami. Żółwie ucieszą się bardziej z ich drobno pokruszonych skorupek, które podobnie jak sepia świetnie wspomogą budowę kości i pancerza.
Warzywa i owoce powinny być najlepiej całkiem wyeliminowane z menu żółwia